Bohaterem dzisiejszego wpisu jest nasz młodszy synek, z racji
tego, że dziś właśnie kończy swoje dziesięć miesięcy bycia z nami (z czego
rodzice są niezmiernie dumni :) ). Nie mogę się przyzwyczaić do tego jak szybko On się zmienia :). Boję się, że nie zdążę się Nim, takim malutkim nacieszyć.
W poście tym, chciałam Wam w kilku zdaniach przedstawić umiejętności
jakie Maluchy już osiągnęły w tym czasie. Szkraby w tym wieku są coraz bardziej samodzielne, wiedzą czego chcą i mają już swoje upodobania oraz wyraźny temperament. Dziecko w dziesiątym miesiącu jest
niezwykle aktywnym i zajętym Brzdącem. W dalszym ciągu poznaje swoje otoczenie
malutkimi oczkami, rączkami i nóżkami. Niemowlę w dziesiątym miesiącu życia potrafi podnieść się do
pozycji siedzącej oraz stabilnie siedzieć. Mniej więcej w tym okresie dziecko
już raczkuje, dzięki czemu może zwiedzać cały dom. Jednak nie wszystkie dzieci
opanowują tą umiejętność i nie ma w tym nic dziwnego (nasz synek nie raczkuje,
woli chodzić). Dziecko w tym wieku potrafi również już dość stabilnie stać
trzymając się kogoś lub czegoś, bądź też spacerować podtrzymywane za rączki.
Pozycja stojąca jest ulubioną pozycją małego człowieczka. Z tej perspektywy
wszystko jest bardziej interesujące. Nie jest to jednak komfortowa pozycja dla
rodzica. Malec owszem jest zafascynowany możliwością chodzenia ale nasz
kręgosłup ma niestety ograniczone możliwości i po dłuższych spacerach daje się
nam we znaki (ale czego nie robi się dla dziecka aby je uszczęśliwić). Większość
potrafi zrobić już „pa-pa” czy „kosi-kosi”. Niektóre dzieci są już dość mocno
przywiązane do jakiejś zabawki, smoczka czy też kocyka. Tacy „mali przyjaciele” gwarantują dziecku poczucie bezpieczeństwa i
utulają do snu lub w chwilach smutku i płaczu (nasz Junior nie rozstaje się z „pusią”
czyli pieluszką, którą traktuje jak przytulankę do snu czy też w ciągu dnia. Pusia
musi być zawsze i wszędzie tam gdzie On :). Maluchy ciekawi są innych ludzi, ale często reagują lękiem na obcych. Jednak zależy
to od temperamentu dziecka. Takie małe Szkraby potrafią również godzinami
gaworzyć, piszczeć, zabawnie śpiewać oczywiście wszystko we własnym języku, uroczym języku :), po
swojemu. Natomiast niektóre wypowiadają już swoje pierwsze słowa, zazwyczaj są
to „mama” lub „tata”. Często się zdarza, że powtarzają usłyszane kilka razy
dźwięki, typu: cmokanie, sylaby, krząkanie czy „am” mówione przy jedzeniu.
Niemowlęta w tym wieku mają też już kilka zębów (u nas jednak nie ma ani jednego, co potwierdza tylko regułę, że dzieci rozwijają się w różnym tempie), które chętnie
prezentują szeroko uśmiechając się. Maluchy lubią bawić się dwoma przedmiotami
na raz, trzymając je w rączkach i stukając nimi o siebie. Lubią bawić się sorterem z
prostymi kształtami i łatwym ich dopasowaniem, jak również wkładać różne rzeczy
do zwykłego pudełka a potem je stamtąd wyciągać. Zabawa taka stymuluje rozwój
dziecka. Mały Szkrab za pomocą wzroku i dotyku poznaje różne kształty i faktury
danej rzeczy. Z zaciekawieniem oglądają obrazki oraz książeczki przewracając ich strony. Uwielbiają zabawę w chowanego, chowają się pod pieluszką, którą z wybuchem
radości ściągają sobie z głowy. Dzieci nie lubią być same. Kochają towarzystwo
mamy (tak jest u nas), taty oraz innych bliskich osób. Chcą być w centrum uwagi
i chcą aby rodzice poświęcali im jak najwięcej czasu i bawili się z nimi. Jak widzimy dziesięciomiesięczne Brzdące potrafią już wiele, ale i tak z dnia na dzień będą nas czymś nowym zaskakiwać z czego będziemy mogli być dumni.
Pamiętajmy tylko, aby nie porównywać umiejętności swoich dzieci do
innych. Każde dziecko rozwija się w swoim, indywidualnym tempie i na wszystko
przyjdzie odpowiedni czas i pora. Tak więc drogie mamy nie martwcie się jeśli
Wasze dzieci nie opanowały tych wszystkich umiejętności.
Kupujemy:
Miłosz: T-shirt - Rebel
Spodnie - George
Legginsy - H&M
Smoczek - NUK
Zabawka - Little Tikes (prezent)
Ale sobie tupta przy sofie. Śliczniutki :-)
OdpowiedzUsuńwww.zaraz-wracam.pl
Ostatnio tuptanie jest jego ulubionym zajęciem :) dziękujemy :)
UsuńPozdrawiamy!
Rzeczywiście nie ma co porównywać bo są mamy które w paranoję popadają, że może coś jest nie tak :-) I są takie, których dzieci chodzą od 5miesiaca, a korzystają z nocnika od 2-go :-P
OdpowiedzUsuńDokładnie, są takie egzemplarze MAM idealnych, które "posiadają" idealne i jakże mądre dzieci.... Czasem mnie coś bierze jak czytam, albo słyszę jakie te ich dzieci są rozwinięte...
UsuńA tym, które się martwią, że ich dzieci jeszcze nie robią pewnych rzeczy, albo nie mają ząbków w wieku dziesięciu miesięcy (jak to mój model) mogę tylko poradzić aby się nie stresowały, bo na wszystko przyjdzie odpowiednia pora. Oczywiście jeśli coś nas naprawdę niepokoi w rozwoju dziecka to jak najbardziej należy skonsultować z lekarzem, ale jednak nie dajmy się zwariować i miejmy granice we wszystkim.
Pozdrawiamy!
Podobno im zęby później wyjdą tym są mocniejsze. Nie wiem ile w tym prawdy. Moje dzieci mają od piątego miesiąca co nieszczególnie mnie cieszyło. Córka dodatkowo starla sobie szkliwo na górnych jedynkach gryzac łóżeczko, ale odpukać nic się nie dzieje.
UsuńA dziecko ma prawo nauczyć się chodzić do 18 miesiąca, potem można się martwić...
Z tymi zębami to różnie właśnie bywa. Z jednej strony to mógłby już mieć ze dwa :) bo ślina mu strasznie cieknie z gębusi :) no i mam nadzieję, ze później cała szczęka mu na raz nie wyjdzie :) bo nie ogarnę tematu :)
UsuńPozdrawiamy!
Wspaniale sobie radzi :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, każde dziecko rozwija się w swoim tempie !
Właśnie tak... Każde dziecko na wszystko ma swój własny czas.
UsuńPozdrawiamy!
właśnie najgorsze jest to porównywanie do innych dzieci...też to robiłam do pewnego momentu i tylko mnie to dołowało! zamiast cieszyć się, że moje dziecko nauczyło się czegoś nowego to ja się martwiłam, że czegoś innego nie robi! a to nikomu dobrze nie robi :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy ponownie do nas a tymczasem musze nadrobic zaległości tutaj ;)
majutkowa.blogspot.com
Nie warto się przejmować tym co inni mówią i porównywać Maluchy do siebie... Każde jest inne, wyjątkowe. Na pewno będziemy zaglądać do Was :)
UsuńPozdrawiamy!
Ale fajny wpis, miło mi się go czyta, bo Helenka jest dokładnie w tym samym wieku :) oj tak, taki maluch lubi być w centrum uwagi, śpiewa, gada po swojemu i w ogóle jest uroczy :) pozdrawiamy 10- miesięcznego bohatera :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i również pozdrawiamy małą koleżankę :)
UsuńBrawo za postępy. ;) Do pewnego czasu przejmowałam się, że inne dziecko uczyło się czegoś dużo szybciej niż Oluś, teraz już nie przejmuję się tego typu rzeczami. Każde dziecko rozwija się swoim tempem.
OdpowiedzUsuńMasz rację :)
UsuńPozdrawiamy serdecznie!
Dokładnie - masz rację każdy Maluch rozwija się we własnym, indywidualnym tempie :))
OdpowiedzUsuńSłodki Tuptuś :)) ani się obejrzę, a mój tak będzie tuptał tak ten czas leci :))
Oj tak, czas leci nieubłaganie i nasze Szkraby rosną strasznie szybko, za szybo...
UsuńPozdrawiamy!
Dobrze powiedziane - nie ma co porównywać dzieci, trzeba się cieszyć ich małymi sukcesami.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Każdy, nawet najmniejszy postęp naszych dzieci jest na wagę złota. Cieszmy się tym :)
Usuń